To jedno z niewielu zdań, napisanych wprost, a jednocześnie idealnie trafiających w punkt. Przynajmniej w ten czuły punkt u mnie.
Jeszcze ponad rok temu moim geograficznym gdziekolwiek był Rzeszów, a dzisiaj jest nim już Wrocław.
Zupełnie inaczej jest z moim zawodowym gdziekolwiek, którym jest obecnie tworzenie Nieidealnej Menadżerki, czyli budowanie swojej tożsamości w internecie.
Właściwie jest to mój pierwszy wpis.
I wiecie co? Właśnie tu chcę być. Na samym początku.
Dlaczego? Bo czuję się jak pracownik na poziomie R1 u Blancharda: mogę wszystkiego próbować, popełniać błędy, dużo pytać, uczyć się, zapisywać i nie wiedzieć co mnie czeka.
To, że stawiam pierwsze kroki w tym temacie mnie nie określa i nie oznacza, że jestem na początku wszystkiego. W innych rolach takich jak: menadżer, doradca, rekruter, coach i mentor jestem już na kolejnych levelach i to buduje moją pewność siebie.
Aby do tego dojść potrzebowałam dużo czasu i wielu godzin wpatrywania się w ten napis, który widzicie na moim parapecie. Co więcej, niestety to olśnienie i mądrość nie jest mi dana raz na zawsze.
Zawsze jest pokusa bycia jeszcze mądrzejszą, jeszcze bardziej doświadczoną, oczytaną, doszkoloną, pewną siebie, przygotowaną… Każdy może dopisać tu co najmniej jedno zdanie. A Ci, którzy nie nauczyli się jeszcze negocjować ze swoim wewnętrznym perfekcjonistą dopisaliby na pewno kilka dobrych akapitów.
Patrząc na swoje doświadczenia, moich klientów i pracowników widzę, że przed każdą zmianą towarzyszy nam uczucie bycia niegotowym. Ta myśl to pierwszy zwiastun nadchodzącej zmiany, bo obnaża uczucie pewnego braku, który czujemy, a który chcemy wypełnić, ale się boimy, że nie podołamy.
I wiecie co wtedy możemy zrobić? To co śpiewa zespół Rysy „Przyjąć brak”, poczuć go i działać.
Zdarzają się wyjazdy, spotkania, zadania podczas, których wolałabym być gdzie indziej, ale wtedy sobie powtarzam „Paula, gdziekolwiek jesteś CHCIEJ tam być” i nagle przypominam sobie, że to chcenie to decyzja.
Być może Ty też fizycznie lub mentalnie jesteś w miejscu, w którym nie chcesz być. Męczysz się, widzisz dużo minusów, chcesz uciec, albo czekasz aż zmiana w końcu przyjdzie.
Być może masz plan i już odliczasz dni, chcąc jak najszybciej wyrwać się z miejsca lub czasu, w którym jesteś.
Co jest Twoim gdziekolwiek?
Warto na chwilę się zatrzymać i spróbować wyłuskać coś dobrego z tego kawałka życia, w którym teraz jesteś. To dzisiaj i jutro rozgrywa się nasze życie. A to, że jesteś właśnie tutaj to nie przypadek. To wynik Twoich decyzji i wyborów, które podejmujesz z jakichś powodów. Nawet jeśli ich w danym momencie nie znasz lub nie rozumiesz.
Jeśli nie wiesz od czego zacząć, chcesz lepiej zrozumieć czego pragniesz, od czego uciekasz, poczuć deficyt i zastanowić się jak możesz go wypełnić, zapraszam Cię na spotkanie wstępne. Razem zastanowimy się co dalej.